Dyrektor wraz ze swoja sekretarką wyjechał w delegacje....po "zakrapienej kolacji" dyrektor dzwoni do sekretarki Krysi i mówi....."pani Krysiu polecenie słuzbowe - proszę przyjsc do mnie do pokoju......Krysia wiedzac co dyrektor ma na mysli odopwida mu, ze jest "niedysponowana"....na to dyrektor podniesionym głosem karze Krysi przyjsc....i tak tez uczyniła. rano dyrektor sie budzi patrzy na ręce cale we krwi...mysli sobie kogoś zabiłem....idzie do łazienki patrzy w lustro cała twarz we krwi...o qrwa kogoś zjadłem
![Big OK](https://forum.octaviaclub.pl/core/images/smilies//bigok.gif)
Komentarz